KACZKA W PIĘCIU SMAKACH

KACZKA W PIĘCIU SMAKACH

KACZKA W PIĘCIU SMAKACH

W temacie kulinariów ciężko mi wyobrazić sobie miejsce ciekawsze niż Singapur. Ze względu na wielokulturowość tego miasta można tu spróbować dań z Malezji, Indii, Chin, Japonii, Wietnamu, Tajlandii i pewnie wielu jeszcze innych krajów. Choć nam, Europejczykom, sposób prezentacji serwowanych potraw często może wydawać się co najmniej przerażający, są one w rzeczywistości rewelacyjne.  Z pewnością stanowią jeden z głównych powodów naszych kolejnych powrotów do Azji. Znajomi pytają nas jak sobie radzi z azjatyckimi smakołykami nasze Maleństwo. Ano wyśmienicie. Wciąga wszystko: ostre, słodkie, kwaśne czy też w pięciu smakach. Najbardziej przepada za krewetkami, japońskim ryżem i sokiem mango-pomarańcza, a świeże owoce ceni ponad wszystko. Martwi nas jedynie to, jak po powrocie poradzi sobie z mdłą kaszką na kolację.

2-jedzenie-Singapur-dziecko

4-jedzenie-Singapur-dziecko

5b-jedzenie-Singapur-dziecko

6-jedzenie-Singapur-dziecko

7-jedzenie-Singapur-dziecko

8b-jedzenie-Singapur-dziecko

9-jedzenie-Singapur-dziecko

10-jedzenie-Singapur-dziecko

11-jedzenie-Singapur-dziecko

12-jedzenie-Singapur-dziecko

13-jedzenie-Singapur-dziecko

14a-jedzenie-Singapur-dziecko

Polub stronę
7 komentarzy

Leave a comment to Marta Bortnowska Cancel reply

Your email address will not be published.


Post Comment